Niebiesko w mózgu miałam od zawsze i tak mi zostało. Czarna (niebieska?) owca w rodzinie. Pierworodna, więc troszkę nieudana. Za to barwna, pokręcona, nieprzewidywalna. W tym miejscu będę tworzyć swój prywatny tajny magazyn różnych różności, które udało mi się nabazgrać na przestrzeni lat. Teksty prosto z duszy. Przemyślenia, wyznania, rozważania, rozkminy, sny, teksty terapeutyczne. Chciałam nazwać tego bloga “co mi w duszy gra”, ale wydało mi się to zbyt kolokwialne i górnolotne. Ja naprawdę mam niebiesko w mózgu.
Czytaj i komentuj ile chcesz. Cieszę się, że tu jesteś 🙂